Miliardy mikroorganizmów obecnych naturalnie na skórze chronią nas przed negatywnymi bakteriami i grzybami. Niestety, mikrobiom skóry może zostać zaburzony, co zwiększa podatność na różnego rodzaju problemy skórne. Często to właśnie kosmetyki są źródłem tych zaburzeń, ponieważ zawierają składniki niekorzystne dla mikrobiomu. Które składniki mogą działać niekorzystnie, a które wspierają zdrowie skóry?
ŚRODKI POWIERZCHNIOWO CZYNNIE: SLS, SLES, KOKOAMIDOPROPYL
ŚRODKI POWIERZCHNIOWO CZYNNIE: SLS, SLES, KOKOAMIDOPROPYL
Wiele mydeł i kosmetyków zawiera agresywne środki powierzchniowo czynne, takie jak:
Sodium Lauryl Sulfate - Laurylosiarczan sodu (SLS), Sodium Laureth Sulfate - etoksylowany laurylosiarczan sodu (SLES), Cocamidopropyl Betaine - kokamidopropylobetainą.
Składniki te zmniejszają napięcie powierzchniowe, dzięki czemu zapewniają efekt obfitej piany. Ich miękka konsystencja sprawia, że są często stosowane w żelach pod prysznic, szamponach, piankach do golenia i mydłach w płynie. Niestety, oczyszczając skórę bardzo intensywnie, usuwają również jej naturalną warstwę lipidową, powodując przesuszenie, uczucie ściągnięcia i dyskomfortu. Dodatkowo eliminują także dużą liczbę dobroczynnych bakterii, co zaburza barierę ochronną skóry i sprzyja rozwojowi patogenów.
Warto wiedzieć, że Sodium Laureth Sulfate - etoksylowany laurylosiarczan sodu (SLES), bywa używany m.in. do czyszczenia i odtłuszczania podłóg w garażach oraz motocykli. W produktach kosmetycznych może być stosowany jedynie w niskim stężeniu i nigdy w postaci czystej. Mimo, że działają drażniąco to wiele firm kosmetycznych nadal używa tych substancji, ponieważ są tanie oraz tworzą dużo piany.
KONSERWANTY: METYLOIZOTIAZOLINON, 
TRIKLOSAN, fenoksyetanol
W celu wydłużenia trwałości produktów często stosuje się konserwanty o działaniu przeciwbakteryjnym. Ich zadaniem jest hamowanie wzrostu mikroorganizmów, w tym bakterii, pleśni oraz drożdży. Jednakże, przy aplikacji takich substancji na skórę w formie produktów kosmetycznych, mogą one eliminować również korzystne kultury bakterii stanowiące naturalną barierę ochronną skóry.
Do konserwantów, na które należy zwracać szczególną uwagę, należą: metyloizotiazolinon, triklosan oraz fenoksyetanol. Substancje te mogą przenikać przez skórę do organizmu i wywierać negatywne efekty. Metyloizotiazolinon może prowadzić do alergii kontaktowej przy długotrwałym stosowaniu, triklosan może przyczyniać się do rozwoju oporności na antybiotyki, a fenoksyetanol – według badań – może nasilać objawy atopowego zapalenia skóry oraz wywoływać reakcje alergiczne.
Choć stosowane są zazwyczaj w niskich stężeniach, które częściowo ograniczają ich szkodliwość, to jednak przy wielokrotnej aplikacji kosmetyków zawierających te konserwanty może dojść do kumulacji substancji w organizmie.

CO WARTO WIEDZIEĆ O SILIKONACH
Termin "silikony" odnosi się do szerokiej grupy polimerów wykorzystywanych w wielu gałęziach przemysłu. Ze względu na ich różnorodność nie można jednoznacznie ocenić ich biodegradowalności czy bezpieczeństwa. Właściwości silikonów różnią się w zależności od ich struktury chemicznej.
Z tego powodu Unia Europejska zakazuje stosowania w oznaczeniach kosmetyków haseł typu "0% silikonu" czy "bez silikonów", choć nadal one występują. UE sporządziła również szczegółową listę silikonów dopuszczonych do stosowania w kosmetykach.
Mimo niesłusznie złej opinii, wiele rodzajów silikonów ma korzystne właściwości i może być stosowanych bez szkodzenia naturalnemu mikrobiomowi skóry.
ZNACZENIE SKŁADNIKÓW BEZPIECZNYCH DLA MIKROBIOMU
Marka YUN świadomie i rygorystycznie dobiera składniki swoich produktów, mając na względzie ich wpływ na zdrowie. Przeprowadzany jest wieloetapowy proces selekcji w celu zapewnienia, że każdy produkt jest w 100% bezpieczny dla mikrobiomu skóry – tak aby zarówno użytkownik, jak i jego mikrobiom mogli funkcjonować w pełni optymalnie.
Chcesz dowiedzieć się więcej o naszym rygorystycznym procesie selekcji? Sprawdź tutaj:
 
 
  
  
  
  
  
  
  
  
 